środa, 4 kwietnia 2012

Rozdział 13

-To dobrze -wtuliłam się ponownie w jego szarą bluzę. Chłopak uśmiechnął się.
-No dobra gołąbeczki, ale kończcie te przyjemności i bierzcie się do roboty  - Wtrąciła się Lauren. Spojrzałam najpierw na nią, a potem na Zayna , po czym wlazłam na drabinę powiesić ten nieszczęsny rysunek .
-Może ja powieszę resztę rysunków , żebyś znowu nie spadła ? - zaproponował mulat .
-Nie spadnę . - zapewniłam . - A poza tym jest ich jeszcze całkiem sporo .
-No właśnie nie . Zostało tylko 5 .
-Jak to ?! - zdziwiłam się .
-No bo resztę powiesiłem tam i zostało tylko tyle .
-Kuuuuuuurde! Co ja teraz zrobię ? Reszta rysunków jest w Polsce .. - załamałam się .
-Spokojnie . Pożyczę Ci moje prace . - chwycił moją dłoń uspakajając mnie .
-Kochany jesteś .
-Cała przyjemność po mojej stronie . - powiedział i pocałował moją rękę .
-To gdzie masz te prace ? - uśmiechnęłam się do niego .
-Chodź ze mną , to Ci pokażę . -  zeszłam z drabiny , Zayn wziął mnie za rękę i poszliśmy , a Lauren zaczęła się śmiać . -Ciekawe jak Harry zareaguje ?
-Na co ?
-No to , że jesteśmy razem . - powiedział Zayn.
-A jesteśmy ? - złapałam go za słowo , a on się zaczął ze mnie śmiać i pocałował mnie . - Ale tak serio . Jesteśmy ?
-Ty głuptasie .. - mówił całując mnie . Takim całuśnym krokiem poszliśmy do szafki . Na nie szczęście, spotkaliśmy Harryego .
-Szybka jesteś .. -wyjęczał pod nosem z pretensjami do mnie .
-Ha ! I kto to mówi ?! - krzyknęłam wkurzona . - To ty się puszczasz i nie wiadomo co jeszcze tam robisz , nie zwracając uwagi na to , że jest osoba , która kocha Cię ponad życie .. - wydarłam się na niego ze łzami w oczach , a Zayn stał i nie wiedział co powiedzieć . Zresztą nie dziwię się mu , w końcu jest z byłą dziewczyną swojego kumpla . Harry popatrzył na mnie z żalem , widząc co stracił .
-Przepraszam .. Nie chciałem ..
-Oj chciałeś , chciałeś ! Jakbyś nie chciał to ona nie wylądowałaby w twoim domu , a co dopiero w twoim łóżku ! - Wrzeszczałam na niego . - Byliśmy ze sobą 3 miesiące . Jestem ciekawa ile dziewczyn zdążyłeś przez ten czas zaliczyć .. Co?
-Byłem wierny ..
-Powiedział koleś , który był na tyle tępy , że nie usunął SMS-ów od kochanki , zostawiając telefon przed nosem swojej na szczęście już byłej dziewczyny . A gdy przyszła łaskawie oddać telefon w jego domu zobaczyła swojego obecnie byłego chłopaka zapinającego spodnie , a za nim jego .. kochankę . Mniejsza o to . Gdy przepraszał i mówił , że to się więcej nie powtórzy . .. ..Nie zdążyłam wyjść ... A ona ... Dobra . Rób co chcesz jesteś dla mnie nikim ! Rozumiesz ?! Nikim ! Nienawidzę Cię z całego serca , tak jak kiedyś kochałam ! Po tym co mi zrobiłeś nie chcę Cię znać ! - popłakałam się , miałam ochotę go uderzyć , ale pobiegła do toalety . Siedziałam tam skulona w kącie myśląc o tym , że dalej go kocham i jak on mógł mi to zrobić , ale także o tym , że pod czas związku z nim nie był mi obojętny Zayn . Miałam nadzieję , że z nim mi się ułoży .
-Dobra . Weź się w garść . Jutro jest wielki dzień !- powiedziałam sama do siebie , wstałam i przetarłam przed lustrem łzy i rozmazany tusz do rzęs . Gdy wyszłam z łazienki Harry czekał na mnie .
-Czego jeszcze chcesz? - zapytałam .
-Chciałem zapytać .. To przeze mnie ..?- mówił patrząc na rękę zawiniętą bandażem .
-Ahh .. Ta skromność .. -skłamałam złośliwym tonem i próbowałam odejść , lecz Hazza mnie zatrzymał .
-Od powiedz ... Proszę .
-A nawet jeśli .. To czy to coś zmieni ?! - szarpnęłam się i poszłam . Loczek zrobił taką minę jakby zrozumiał co zrobił i jak bardzo żałuje . Chciałam , aby stał mi się obojętny . Chciałam być tylko z Zaynem . Skierowałam się w stronę drzwi sali gdzie czekał na mnie wraz ze swoimi pracami . Objął mnie jedną ręką i weszliśmy salę . Zaczęliśmy wieszać jego prace . Chwyciłam kolejny rysunek i zdziwiłam się , przedstawiał mnie . Tyle że chyba rysował to z pamięci , bo nie przypominam sobie takiej sytuacji jak na rysunku . Byłam na nim w dużej , męskiej koszuli , na jakiejś polanie . Szłam boso zahaczając ręką o krzaki róż .
-Zayn .. -mówiłam patrząc na rysunek .
-Kurcze .. Myślałem , że go zostawiłem - zawstydził się .
-On jest prześliczny .. - powiedziałam z zachwytem .
-Na prawdę ? - Podrapał się po głowie .
-Tak !- powiedziałam , po czym przykleiłam go na ścianę i rzuciłam się na Zayna . Wskoczyłam na niego i pocałowałam go . On zaczął się śmiać , jeszcze te jego rozbawione oczka . Więc i ja zaczęłam się do niego szczerzyć . Ale on szybko zgasił mój uśmiech namiętnym pocałunkiem .
-Dobra gołąbeczki ..- wtrąciła się Lauren- Co za dużo to nie zdrowo . Zaraz zapalenia języka dostaniecie od tego całowania się .
-Tak se to tłumacz - powiedziałam po polsku . Wszyscy popatrzyli na mnie z miną 'wtf?!' , a ja im przetłumaczyłam na ich język . Wszyscy zaczęli się śmiać , a Zayn ponownie 'włożył mi swój język do gardła' .
-My skończyliśmy , a Wy ?- zapytał Niall .
-Jeszcze dwa rysunki .- powiedziałam zeskakując z Mulata .
-To może byście już tak skończyli się całować , bo zaczynam być zazdrosny .- powiedział Louis .
-O kogo ?-zapytała Lauren.
-O Zayna . Przecież nie o jego dziewczynę .. - zaczęłam się śmiać i przez przypadek ugryzłam Zayn'a w język .
-Ałła...- powiedział i chwycił się za usta .
-Przepraszam , nie chciałam  - mówiłam nerwowo , a za razem z przejęciem . i dawałam mu buziaki w dolną wargę.
-Nic się nie stało - powiedział i odwzajemnił pocałunek .
-Ale na pewno ? - zapytałam troskliwie .
-Na pewno . - powiedział i napił się wody . Nagle zgasło światło . Zrobiło się ciemno . Wszyscy wyszliśmy z sali i poszliśmy do dyrektora . On zaś zawołał woźnego , który posprawdzał wszystkie przewody .
-Przykro mi , ale trzeba wezwać fachowców . Sam nie dam rady .-oznajmił .
-A ile to potrwa ? - zapytał się pan dyrektor.
-Jakiś tydzień , dwa.
-A co z występem ? - przejęłam się .
-No nic , przeniesiemy się na pole .- powiedział dyrektor.
-Ale mieliśmy zrobić dekoracje .. Wszystko skończyliśmy .. Włożyliśmy w to dużo pracy ... - zasmuciłam się , a Zayn objął mnie ręką .
-Spokojnie . Wszystko będzie tak samo , tle , że na zewnątrz . Nawet lepiej . Wieczorem zrobimy ognisko .   A rysunki przeniesiemy na parawany . Jaki kolor byś chciała ?
-Różowy najbardziej będzie pasował do białego i czarnego fortepianu .-uśmiechnęłam się .
-No dobrze , w takim razie jutro jest ostatni dzień szkoły przed wakacjami , a zarazem powitanie naszej nowej uczennicy - Emmy . - powiedział dyrektor , a ja się zaczerwieniłam .- Więc zwolnię Was z lekcji , żebyście mogli przenieść rysunki ze ścian na parawany i ustawić instrumenty tak jak chcecie . Punktualnie o 17.00 zaczynamy koncert . A teraz idźcie do domu , bo jest już późno.-uśmiechnął się.-Do widzenia . -powiedział i odszedł .
-Dziękuje . Do widzenia . - odpowiedziałam i wszyscy wyszliśmy ze szkoły . Było już ciemno . Lauren poszła z Liamem , Niall i Louis poszli do auta , gdzie czekał na nich Harry , a Zayn poszedł mnie odprowadzić . Szliśmy tak i rozmawialiśmy . Doszliśmy do mojego domu .
-To tutaj..- powiedziałam .
-Taaa..-powiedział skrzywiony Mulat .
-No to co ? Do jutra ?- dałam mu buziaka w policzek , przytuliłam i skierowałam się w stronę domu .
Otworzyłam drzwi i od razu powitały mnie krzyki mamy .
-Emma ! Dziecko ! Gdzieś ty była ?! I dlaczego ty pachniesz męskimi perfumami ?!-objęła mnie
-Spokojnie Mamo . To tylko perfuma Zayn'a . Przytuliłam go na pożegnanie . Nic więcej .- tłumaczyłam się .
-No dobrze.. W takim razie idź sobie zrób kolację i do spania .- powiedziała i uśmiechnęła się zachęcająco - Już , już.
Udałam się do kuchni , nalałam sobie soku i zaczęłam uśmiechać się sama do siebie . Nie chciałam , żeby mama uznała mnie za idiotkę , więc wzięłam się do jedzenia umiejętnie zrobionej kanapki . Później poszłam się wykapać . Umyłam włosy , zęby , ubrałam piżamkę i wślizgnęłam się do łóżka . Chciałam już zasypiać , gdy przypomniałam sobie , że zostawiłam telefon w łazience . Wróciłam się po niego , przeczesałam jeszcze raz włosy i wróciłam do łóżka . Sprawdziłam Twitter'a . Miałam wiadomość . Od Pauli . Pisała , że ma dla mnie niespodziankę . Gdy pytałam jaką nie odpisywała . Postanowiłam zasnąć , żeby się wyspać , a poza tym , aby być bliżej niespodzianki .
---------------------------------------------------------------------------------------------
Postaram się , żeby następny był lepszy .
Buziaki . xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz