-Nie wiem , czy dam radę .. - zawahałam się i odwróciłam w stronę przyjaciół i Harry'ego .
-Na pewno dasz . Nie masz innego wyjścia . - Zaśmiał się Liam .
-No , ale ja nigdy nie występowałam przed publicznością .. Nie licząc moich rodziców i Brouce'a z ekipą . Ale wtedy było najwięcej pięć osób.
-Na pewno dasz radę. Wierzymy w Ciebie .- uścisnęła mnie Lauren .
-Oby..
-A po za tym , pewnie nie będzie zbyt wiele osób . Jak przyjechał ten co pływa.. No.. Jak mu tam .. Johanes (?) z Rosji , to na jego turniej powitalny przyszło jakieś trzydzieści .W większości to rodzina , także na pewno będzie dobrze .-próbowała pocieszyć mnie przyjaciółka , ale coś jej nie wyszło .
-30?! Dla mnie 7 osób to tłum ! A co dopiero 30 ?! - zaczęłam panikować . Nagle podszedł do nas dyrektor.
-I jak ? Gotowa na występ ?- zapytał motywująco . Odwróciłam się z kamienną twarzą .
-Szczerze ? Nie. - powiedziałam niby pół żartem , a jednak całkiem na poważnie .
-No masz jeszcze 15 minut i zaczynamy . Za sceną masz coś w stylu garderoby . Możesz się tam przebrać , pomalować , wszystko .
-Wszystko .. - przerwał niegrzecznie i uwodzicielsko Zayn , a ja go uderzyłam w ramię powstrzymując się od śmiechu .- Ym . Przepraszam . - opamiętał się .
-No więc powodzenia .
-Przyda się .- uśmiechnęłam się i pan dyrektor poszedł . - Musiałeś to powiedzieć , prawda ? Nie mogłeś się powstrzymać .. (?) - śmiałam się z głupoty mojego , nawet nie wiem , czy chłopaka. Powoli zaczęli się schodzić ludzie . Nie było ich tak wiele , więc byłam spokojniejsza . Nagle Lauren popatrzyła w stronę ulicy . Skierowałam wzrok w tą samą stronę i zobaczyłam przepakowany ludźmi szkolny autobus . Lau pociągnęła mnie za rękę i wszyscy poszliśmy za scenę . Chwilę później doszli do nas także Louis i Niall.
-To my już idziemy zająć miejsca , bo potem się nie przeciśniemy przez ten tłum .-palnął Nialler , a Lauren szturchnęła go łokciem .
-Jak to tłum ?! - zestresowałam się .
-A słuchaj Niall'a , to w zimie w klapkach na pole wyjdziesz ..-próbowała wybrnąć Lau.
-No dobrze . To idźcie już sobie na miejsca . Zaraz zaczynamy .-wygoniłam ich . Usiadłam przy toaletce i zdjęłam bandaż z ręki . Rana nie wyglądała aż tak źle , więc uznałam , że wystąpię bez opatrunku . Popatrzyłam w lusterko , wypuściłam powietrze z płuc ustami. Wstałam . Zaśpiewałam na rozgrzewkę
-Do re do re doooo..- i poszłam w stronę schodków prowadzących na scenę . Już chciałam wejść na scenę , gdy podbiegł do mnie Zayn.
-Chyba nie myślałaś , że Cię tam puszczę bez gorącego całusa ?-Powiedział , po czym mnie pocałował. -Jestem z Tobą . Wszystko będzie okey.-po czym chwycił mnie za rękę i znowu pocałował. Nagle usłyszałam ,,..Przed Państwem ..Emma .. ! " i pełno okrzyków i braw. Uśmiechnęłam się do chłopaka i weszłam na scenę .
-Cześć wszystkim . Jestem Emma . - pomachałam do nich niepewnie .-Jestem z Polski ..-mówiłam nieśmiało. Gdy zobaczyłam , jak Zayn podbiegł zza sceny do reszty naszej paczki i jak wszyscy się uśmiechają do mnie .. To mnie zmotywowało .-Jestem tu od trzech miesięcy , ale dopiero teraz mam występ powitalny . Mam nadzieję , że się Wam spodoba . To ostatni dzień wakacji , więc bawmy się !- mówiąc to zobaczyłam , jak mama , tata , Paula i Colin przybiegają z auta . Wzięłam gitarę i zaczęłam piosenką Gunsów ,,Don't Cry" . Gdy popatrzyłam na miny moich przyjaciół byli w szoku . Oczywiście wyliczając Zayn'a . On szczerzył się do mnie , bo już mnie słyszał i..wydawał się być dumny ze mnie. Po skończeniu piosenki dostałam ogromne brawa . Stres całkowicie ze mnie zszedł . Czułam się pewnie na scenie . Schyliłam się po butelkę z wodą nucąc pod nosem tekst piosenki z Camp Rock'a ,,Dobrze wiem już jak pokonać własny strach , by móc na scenie być silną tak jak dziś .. " . Zrobiłam falę ciałem i powiedziałam :
-Tą piosenkę chciałabym zadedykować pewniej osobie , obecnej wśród nas .- patrząc na Harry'ego . Po czym zaczęłam śpiewać ,,Rolling In The Deep" przeciągając na początku ,,Theeeeere is aaaaaaaaaa fire the starting in my heart " i dalej wszystko tak jak powinno . Na słowach ,,We could have had it all . Rolling in the deep." popatrzyłam ponownie na Hazzę z wielkimi pretensjami w oczach. Lecz chwilę później zaczęłam się uśmiechać do publiczności . Wszyscy świetnie się bawili , a Zayn nie mógł oderwać ode mnie oczu . Nagle zobaczyłam , że Niall gdzieś zniknął . Akurat skończyłam tą piosenkę , więc mogłam się trochę za nim rozejrzeć . Ponownie dostałam brawa .
-Bardzo dziękuję . - powiedziałam skromnie lekko zawstydzona . Spojrzałam uśmiechnięta na rodziców i wtedy spostrzegłam najjaśniejszego blondyna* . Próbował namówić Paulę , żeby się do nich przyłączyła. Przez mój brak opanowania zaśmiałam się patrząc na nich i wszyscy odwrócili głowy w ich stronę . Chyba ich to speszyło bo usłyszałam tylko głos Pauli .
-No dobrze pójdę z Tobą..
Ja , widząc jak Niall się czerwieni , żeby nie robić im większej siary zaczęłam nawijać coś o sobie.
-No , ale nie będę zanudzać i zaśpiewam następną piosenkę . Napisałam ją sama po przyjeździe tutaj . Nazywa sie ,,Dreams Come True" i nikt jej jeszcze nie słyszał . Nawet moi najbliżsi , więc nie wiem , czy Wam się spodoba.-dostałam gorące brawa i zaczęłam śpiewać balladę . Była bardzo trudna , ale dałam radę . W końcu to moja kompozycja . Dostałam jeszcze większe brawa niż wcześniej . Dałam próbkę swojego głosu i ukłoniłam się nisko . Moja mama płakała wtulona w tatę , a Col zarywał do jakiś starszych od siebie dziewczyn . Popatrzył na mnie i zaczął się szczerzyć , żebym zaśpiewała ,,Love Story" Taylor Swift. Chwyciłam za gitarę akustyczną , popatrzyłam na Zayna , który poruszał ustami dając mi do zrozumienia słowa ,, mówiłaś , że nie umiesz grać na gitarze .." , a ja powiedziałam do mikrofonu :
-Bo nie umiem .-i zaczęłam się szczerzyć .- Teraz będzie piosenka dla Ciebi.- wszyscy się zdziwili o kogo chodzi. Ja uśmiechnęłam się i dodałam .- Ty wiesz ..- a następnie zaczęłam utwór. Popatrzyłam prosto w te brązowe oczy i uśmiechnęłam się . Po policzku Zayn'a słynęła łza . Na ostatnich słowach ,,..We were both young when I first saw You." ja też się popłakałam .
-To chyba teraz powinnam zaśpiewać ,,Don't Cry".-zażartowałam ocierając łzy . Wtedy usłyszałam w podsłuchu głos dyrektora , aby zrobić przerwę . -No to może zróbmy małą przerwę.- powtórzyłam do publiczności . Pożegnali mnie brawami , a ja pomachałam im , odłożyłam gitarę i zeszłam ze sceny . Przyszedł do mnie Zayn. Włożył mi delikatnie rękę pod marynarkę , chwycił w tali i pocałował .
-Mówiłaś , że nie umiesz grać na gitarze , ani na żadnym innym instrumencie ..
-Bo nie umiem . - zaśmiałam się .
-Właśnie widziałe..- nie dokończył , gdyż przerwałam mu pocałunkiem . Nasze czoła się złączyły . Mulat chwycił mnie za ręce i oboje zaczęliśmy się śmiać . Odwróciłam się . Pociągnęłam go za rękę w stronę toaletki . Usiadłam na krześle . Zayn stał za mną . Poprawiłam sobie makijaż i dałam czerwoną szminkę na usta .
-Zayn . Chodź to bliżej ...
Chłopak schylił się , a ja odbiłam mu swoje usta na policzku .
-Ejo!-oburzył się żartobliwie . Przesunęłam kosmetyki z toaletki na bok i usiadłam na nią. Zdjęłam szpile , przesunęłam krzesło na boki chwyciłam chłopaka za bluzę przyciągając go do siebie . Był na tyle blisko , aby mnie pocałować . Już .. Już był na to gotowy , gdy chwyciłam butelkę wody i napiłam się .
-Nie ma tak ..-powiedział miną pięciolatka , który nie dostał cukierka . Uśmiechnęłam się pod nosem , a chłopak spoważniał.
-Odłóż to .
Przestraszyłam się trochę i zakręciłam butelkę . Zayn gwałtownie zbliżył się i 'zatkał mi drogi oddechowe swoim językiem'. Odłożyłam butelkę na bok i zaplotłam o niego nogi .
-No . To to ja rozumiem..-powiedział z rozkoszą , a ja zaczęłam się szczerzyć .
-Niestety ... Długo się nie nacieszysz , bo ja już muszę iść...-poprawiłam ponownie usta szminką i odbiłam je na jego szyi . Zeskoczyłam z toaletki , założyłam buty i poszłam . Bez żadnych słów usiadłam przy czarnym fortepianie i zaczęłam piosenką Guns N' Roses ,,This I Love" . Publiczność powiększyła się co najmniej ze 2 razy . Cieszyłam się i nie sprawiało mi to już problemu . Jedynym powodem do obaw było to , że mogłam nie wyciągnąć tych wysokich dźwięków w niektórych momentach . Co prawda miałam je opanowane praktycznie do perfekcji , ale nigdy nic nie wiadomo . Na szczęście wszystko się udało . Dostałam brawa . Ktoś krzyknął (podejrzewam , że Louis , który śmiał się ze mnie w aucie) , żebym zaśpiewała ,,Someone like You" i cała publiczność zaczęła krzyczeć ,,..Someone like U .. Someone like U ..." . Nie mogłam im odmówić . A Louis'owi musiałam udowodnić , że dam sobie radę z tą piosenką . Zaczęłam grać przygrywkę. Po chwili powiedziałam:
-A może jednak nie ? - drocząc się z nimi . Ale oni zaczęli piszczeć , gwizdać i zachęcać mnie . Zaczęłam od nowa . Zayn zaczął się ze mnie śmiać. Niall tańczył wolnego z Paulą , Lauren z Liamem , Louis z Harrym , a Zayn odmawiał każdej. Wzruszyłam się na ten widok . Traktował mnie jak tą jedyną . Zawsze fani byli dla niego ważni , a on odmawiał im tylko dla mnie. Łza spłynęła mi po policzku . Popatrzyłam na swoje ręce , żeby dobrze zagrać . Lecz , gdy popatrzyłam spowrotem w stronę przyjaciół Zayn'a tam nie było . Zaniepokoiłam się . Starałam się , żeby nie było tego po mnie widać , ale na marne . Wzięłam mikrofon , wstałam i dalej śpiewając zaczęłam się rozglądać . Nigdzie go nie było . Wróciłam do instrumentu i grałam na jedną dłoń , gdyż drugą wkładałam mikrofon do stojaka . Nagle ktoś zaczął mi pomagać na lewą rękę . Odwróciłam głowę i zobaczyłam Zayna . Ucieszyłam się i uśmiechnęłam do niego . Przed ostatni refren zaśpiewaliśmy razem , a ostatnim skończyłam piosenkę sama . Dostaliśmy ogromne brawa . Uścisnęłam Zayna'a .
-Dziękuje , ale nie dam Ci buziaka. Jedynie w policzek , bo moi rodzice są na widowni . - Jak obiecałam dałam mu całusa w policzek , po czym chłopak zszedł , a właściwie zeskoczył ze sceny . Zaczęłam się śmiać .
-No . Także dziękuje Ci Zayn . Love U.-pokazałam swoje białe ząbki i popatrzyłam na niego . Mulat odwrócił się ze słowami :
-Love You , too.- co oznaczało ,,też Cię uwielbiam" . pocałował swoją dłoń i dmuchnął buziakiem w moją stronę puszczając jednocześnie oczko .
-Ohh.. Zayn . Ty nigdy się nie zmienisz .- zaśmiałam się .-Tutaj dookoła jest wystawa rysunków. W większości są moje , ale było ich za mało , bo większą część zostawiłam w Polsce . Ale jak ma się obok kogoś takiego jak oni ..-pokazałam na przyjaciół- Oni zawsze pomogą . Jak zresztą widzieliście przed chwilą . No . Więc Zayn pożyczył mi ok. 50 swoich prac . Wszystkie są podpisane , więc rozpoznacie , które są czyje .
Najwięcej uwagi przykłówał jego rysunek przedstawiający mnie w tej męskiej koszuli , oraz mój przedstawiający przepełniony angielski autobus. Nie znaczy to , że nie było zainteresowania innymi . Było . I to bardzo duże . Ale te dwie prace były takie ... wyjątkowe . Napiłam się wody .
-Teraz zaśpiewam piosenkę Cher Lloyd ,,Want U Back".- Oczywiście wszyscy przybiegli spowrotem pod scenę . W końcu wszyscy ją tam ubóstwiają . Ludzie patrzyli na mnie ze zdziwieniem . Nie wiedziałam o co im chodzi . Myślałam , że chodzi o słownictwo w tej piosence. A gdy zaczęłam rapować , to dopiero im kopara opadła . Jak każdy , kto rapuje gestykulowałam , bo to bardzo pomaga . Wyobrażałam sobie , jak muszę śmiesznie wyglądać . Dziewczyna w eleganckiej , krótkiej sukience , szpilach i marynarce szeroko rozstawiając nogi , nisko chodząca po scenie w rytm muzyki i do tego rapująca . Nie za dużo ? No bo chyba tak . Po skończonej zwrotce Astra złączyłam spowrotem nogi , wyprostowałam się i śpiewałam refren. Dostałam brawa . Na widowni było co raz więcej osób . Żeby trochę odpocząć usiadłam tym razem , przy białym fortepianie i zaczęłam piosenkę równie popularnej , jak Cher Lloyd , Birdy ,,,People Help The People". Gdy wszyscy zaczęli wraz ze mną śpiewać refren , czułam się jak jakaś.. Gwiazda . Jakbym miała rzeszę fanów , tak jak 1D , czy coś . Spodobało mi się to . Aż łezka mi się w oku zakręciła . Tego uczucia nie da się opisać słowami . Następną piosenką , była ,,Almost Lover" A Fine Frazy . Pod koniec drugiego refrenu wstałam od instrumenty . Cały czas była tam orkiestra , która dawała podkład , więc moja gra była tam zbędna . Ale uznałam , że to będzie fajnie wyglądać jak ja też będę grała . Na słowa ,,I can not go to the ocean , i can not drive a street at night .." zamknęłam oczy i totalnie odpłynęłam . Czułam się wolna , a zarazem uwięziona w swoim życiu . Oczywiście prawie nic do niego nie mam , ale to taka metafora . Po skończeniu utworu ukłoniłam się i powróciłam do fortepianu . Następną piosenką była piosenka John'a Elton'a ,,Rocket Man" . Kocham ją . Tak mnie wciągnęła , że w ogóle nie zwracałam na nic i na nikogo uwagi . Skupiałam się tylko na niej i żeby nie pomylić się w grze . Było bardzo ciepło .. Publiczność stawała się z każdą minutą większa , co przynosiło co raz więcej braw i okrzyków . Po ,,Rocket Man" chciałam wstać i się ukłonić potknęłam się o kabel i wywróciłam . Upadając zahaczyłam ręką o stojak na mikrofon i cały strup gwałtownie się oderwał . Zaczęłam krwawić , a do tego zdarłam kolana . Żeby zatamować krew z ręki zawijałam ją w moją białą sukienkę . Strasznie mnie bolało . Szybko podbiegli do mnie gitarzysta i pianista . Pomogli mi zejść ze sceny do garderoby . Dyrektor wszedł na scenę i uspakajał przestraszoną publiczność . Przybiegli do mnie spanikowani rodzice .
-Mówiłaś , że to stłuczenie .-wypominała mi kłamstwo mama .
-Jejku.. Mamo.. Na serio nie widziałaś tego , jak występowałam ?
-No dobrze dobrze . Co żeś narobiła ?
-Przełóżmy tę rozmowę no później . Ok ?-mówiłam zawijając bandaż na rękę.
-Córa . Mamy do pogadania .-groził tata .
-Kocham Cię tato . Wiesz ?-Przytuliłam się do niego bajerując go .-A teraz możecie już iść ? Bo chciałabym się przebrać . W końcu nie wrócę w zakrwawionej sukience na scenę.
-Dobrze . Ale i tak pogadamy w domu .-Podtrzymywał swoje zdanie tata .
-Ok.-objęłam ich i zawróciłam nimi . Gdy wyszli usiadłam przy toaletce i zdjęłam spowrotem nie do końca założony bandaż . Rana krwawiła co raz mniej , ale nadal krwawiła . Uwielbiałam smak swojej krwi . Była niby słodka , a jednak całkiem gorzka . Oblizałam krew spływającą z jednej kreski . W pewnej chwili usłyszałam znajomy głos .
-No no . Rośnie nam mały wampirek .
Podniosłam głowę i zobaczyłam w lustrze Zayn'a opartego o drzwi . Uśmiechnął się . Chłopak podszedł do mnie i chwycił moją rękę .
-Cudza ślina jest najlepsza .-powiedział i zlizał krew z serca wyciętego na mojej ręce .-Nie chce , żeby ono więcej krwawiło .-Odwrócił moje krzesło w swoją stronę.-Boli?
-Zdążyłam się już przyzwyczaić ..
Mulat położył dłoń na moim policzku . Popatrzyłam na niego . Zayn powoli zbliżał się do mnie patrząc mi głęboko w oczy . Nasze czoła się złączyły , następnie nosy , a na koniec wargi .
-Zayn..
-Tak wiem .. Musisz już iść na scenę .-wyprzedził mnie .
-Przepraszam..-mówiłam zakładając opaskę na ranę .
-Rozumiem ...
-Ale wiesz .. Najpierw muszę się przebrać . - zaśmiałam się kusząco .
-Mmm..
-To może byś mi pomógł ? Hy ?- Mulat zaczął zabawnie ruszać brwiami . Posadził mnie na toaletce i całując moje usta zaczął ściągać ze mnie najpierw buty , później marynarkę . Następnie odpiął zamek mojej sukienki . Przystopowałam .
-Ej. Nie..
-O co zaś chodzi ?
-Gdzie moja torba ?
-Jaka torba ?
-No moja . Ta z którą przyszłam . A jaka inna ?
-A no to tu .-powiedział podając mi z podłogi to , czego szukałam .
-Dziękuje.-Cmoknęłam go w policzek.
-A mogę dokończyć ?-uśmiechnął się. W odpowiedzi dałam mu kolejnego buziaka . Zayn zaczął mnie całować po szyi . W tym czasie wyciągałam ciuchy na zmianę . Chłopak zdjął z moich ramion ramiączka od sukienki , a następnie zdjął ją całkowicie . Cały czas całując mnie po szyi i ramionach . Lecz gdy założyłam koszulkę przeniósł się na szyję , policzki oraz usta. Założyłam spodnie , a następnie bejsbolówkę .
-Ależ Ty mnie podniecasz..-powiedział Zayn.
-To chyba dobrze .
-Nawet nie wiesz jak . Aż boję się myśleć , co będzie na urodzinach Lauren ..
-Hah . Ja też .
-Dobra dobra . Teraz idź na scenę i pokaż im więcej .- Cmoknął mnie i odprowadził w stronę schodków . Weszłam na scenę i przeprosiłam wszystkich . Publiczność zaczęła krzyczeć po polsku , tak jak na meczu ,,Nic się nie stało , na prawdę nic się nie stało.." . Zaczęłam śmiać się i płakać .
-Dziękuje . - otarłam łzy i uśmiechnęłam się .-Teraz zagram na gitarze elektrycznej i zaśpiewam ,,Sweet Child O' Mine" znowu Guns N' Roses. -zaczęłam się bawić jak nigdy . Zrobiłam niezłe show . Byłam z siebie dumna . Na moim koncercie bawiły się jakieś ponad 2 tysiące osób . Nawet nie wiem skąd ich się tylu wzięło . W szkole jest jakieś 1500 . Ale skąd reszta ?
-Teraz taka piosenka , którą na pewno lubi Niall Horan . Zresztą tak samo jak ja .- szczerzyłam się bo blondaska .-Neveeeer Say Neeeeveeeer !- krzyknęłam i kiwnęłam do Nialla , żeby przyszedł . Zaczęłam śpiewać . Na refrenie wszyscy usłyszeli głos żarłoka ,,I will never say never.." , po tych słowach oczywiście zwrotkę Jaden'a Smith'a przejęłam ja . Po skończeniu tej piosenki podziękowałam Niall'owi .
-Nie tak szybko . Za tą ostatnią zwrotkę musi być rewanż .-pokazał swój aparat na zębach .
-Okeeej..? Więc co proponujesz ?
-No nie wiem . Może .. Look At Me Now ?
-Ok .
- I don't see how yo can hate from outside of the club?
- You can't even get in Haha , Leggo !
- Yellow model chick , yellow bottle sipping , yellow Lamborghini , yellow top missing , yeah yeah. That shit look like a toupee.
- I get what You get in ten years, in two days Guys love me , I'm on my cool J . If you get what I get what would you say : She wax it all off , Mr. Miyagi and them suicide doors, Hari Kari - Robiliśmy coś w stylu bitwy na rap . Śpiewaliśmy razem refren : Look at me now , look at me now . Oh, I'm getting paper Look at me now oh, look at me now Yeah, fresh than a muthaf-cker . Hahaha
-Lil n-gga bigger than gorilla Cause I’m killing every n-gga that Try to be on my sh-t Better cuff your chick if you with her I can get her And she accidentally slip fall on my dick Ooops, I said on my dick I aint really mean to say on my d-ck But since we talking about my dick All of you haters say hi to it I’m Done- zaczął znowu Niall.
-Ayo Breezy
Let me show you how to keep the dice rolling
When your doing that thing over there, homie
Lets go
Cause I feel like I’m running And I’m feeling like I gotta get away, get away, get away Better know that I don’t and I won’t ever stop cause You know I gotta win everyday day, goooo See they don’t really wanna pop me Just know that you will never flop me And I know that I can be a little cocky, nooo You aint never gonna stop me Everytime I come a n-gga gotta set it then I got it going Then I gotta get it, than I gotta blow, than I shut it any little thing That a n-gga think he be doing cause it doesnt matter cause I’m gonna dead it Then I’m gonna murder every thing and anything a badaboom a badabing I gotta do a lot of things, and make it clearer to a couple n-ggas That I’m always winning and I gotta get it again and again and again And I be doing it to death and now I move a little foul A n-gga better call a ref, everybody know my style And n-gga’s know that I’m the the best When I come to doing this and I be banging on my chest And I bang in the east and I bang in the west And I come to give you more and I never give you less You will hear it in the street or you can read it in the press Do you really wanna know whats next, lets go See the way we on, we be all up in the race and you know We gotta go, don’t try to keep up with the pace We struggling and hustling and sending in and getting in And always gotta take it to another place Gotta taste it and I gotta grab it And I gotta cut all through this traffic Just to be at the top of the throne Better know I gotta have it. Uf.. Pobijesz ?-odpowiedziałam na zaczepkę totalną nawijką . Wszyscy patrzyli na mnie ze zdziwieniem i kibicowali . Zayn , Harry , Louis , Liam , Lauren i Paula płakali ze śmiechu .
-Spróbuję . Ale dopiero po refrenie . Look at me now , look at me now . Oh, I'm getting paper Look at me now oh, look at me now Yeah, fresh than a muthaf-cker . Man f-ck these bitch ass n-ggas how yall doin? I’m Niall Tunechi, I’m a nuisance, I go stupid, I go dumb like the 3 stooges I dont eat sushi, I’m the shit, no I’m pollution, no substitution Got a bitch that play in movies in my jacuzzi, p-ssy juicy I never gave a f-ck about a hater, got money on my radar Dress like a skater, got a big house, came with a elevator You n-ggas aint eatin, f-ck it, tell a waiter Marley said shoot em, and I said “ok” If on that bullshit then I’m like “ole”, I dont care what you say, so don’t even speak Your girlfriend a freak like Cirque Du Soleil That’s word to my flag, and my flag red I’m out of my head, bitch I’m outta my mind from the bottom I climb You aint hotter at mine, nope, not on my time and I’m not even trying Whats poppin Slime? nothin five, and if they trippin f-ck em five I aint got no time to shuck and jive, these n-ggas as sweet as pumpkin pie Ciroc and Sprite on a private flight Bitch, I been tight, since guiding light, and my pockets white and my diamonds white And my mommas nice and my daddy’s dead You faggots scared cause I’m too wild, been here for a while I was like f-ck trial, I puts it down I’m so young money, if you got eyes look at me now, bitch! To ostatnie słowo nie było do Ciebie .
-Haha ok . So Look at me now , look at me now . - Niall dołączył się
-Oh, I'm getting paper Look at me now oh, look at me now Yeah, fresh than a muthaf-cker . Hahaha- Dostaliśmy ogromne brawa . Przytuliliśmy się z Niall'em . Chłopak pomachał do publiczności i zszedł ze sceny .
-Ale Ty wiesz , że to ja wygrałam ..-powiedziałam , gdy chłopak był już na widowni .
-Tak se to tłumacz . - powiedział cztery słowa po polsku . A wszyscy wybuchnęli śmiechem . -Zabijam Cię twoją własną bronią.
-No. Właśnie widzę . Ale i tak wygrałam .-szczerzyłam się .
-No niech Ci będzie , ale zrewanżuję się .
-Przecież to był rewanż .
-No to będzie rewanż z rewanżu .-puścił mi oko , a Zayn walnął go w ramie .
-Ty . Pilnuj się ona jest moja. -powiedział na żarty , ale poważnie . Niall nie wiedział , czy ma się śmiać , czy się bać.
-Skoro jesteśmy już przy hip-hopie , to może Niki Minaj ?-chyba im się spodobał ten pomysł . Zaczęłam piosenkę ,,Lil Freak".
------------------------------------------------------------------------------------------------------
*najjaśniejszy blondyn - moja koleżanka nazwała tak Niall'a.
Przepraszam , że tak długo czekaliście , ale miałam szlaban na kompa.
Mam nadzieję , że się Wam podoba .
Komentujcie !
Buziaki . xx
-Ale Ty wiesz , że to ja wygrałam ..-powiedziałam , gdy chłopak był już na widowni .
-Tak se to tłumacz . - powiedział cztery słowa po polsku . A wszyscy wybuchnęli śmiechem . -Zabijam Cię twoją własną bronią.
-No. Właśnie widzę . Ale i tak wygrałam .-szczerzyłam się .
-No niech Ci będzie , ale zrewanżuję się .
-Przecież to był rewanż .
-No to będzie rewanż z rewanżu .-puścił mi oko , a Zayn walnął go w ramie .
-Ty . Pilnuj się ona jest moja. -powiedział na żarty , ale poważnie . Niall nie wiedział , czy ma się śmiać , czy się bać.
-Skoro jesteśmy już przy hip-hopie , to może Niki Minaj ?-chyba im się spodobał ten pomysł . Zaczęłam piosenkę ,,Lil Freak".
------------------------------------------------------------------------------------------------------
*najjaśniejszy blondyn - moja koleżanka nazwała tak Niall'a.
Przepraszam , że tak długo czekaliście , ale miałam szlaban na kompa.
Mam nadzieję , że się Wam podoba .
Komentujcie !
Buziaki . xx
zajebiste
OdpowiedzUsuńDzięki ; D
UsuńZajebiste !! Gratuluje <3 !!
OdpowiedzUsuń;**
< 33
UsuńIle ty masy ogólnie lat???? :***
UsuńHehe a ile byś obstawiała ? ;D <3
OdpowiedzUsuńA nie wiem koło 15 albo 14 !! <3
UsuńW październiku skończę 14 :D
UsuńAha..no to jesteś w noim wieku <33 Nie no KOcham tego bloga !!
UsuńDzięki :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA kiedy kolejny rozdział?!?! Bo to jest super <3333
OdpowiedzUsuńDzięki : D
UsuńWłaśnie piszę drugą część 15 , ale mam dużo nauki i nie mam za dużo czasu na to , mimo tego , że staram się codziennie pisać. <3
Spoko !! ;> Na to można czekać ;**
Usuń