piątek, 16 marca 2012
Rozdział 5
Wbiegłam zdyszana na sale, a Zayn zapytał:
-Wow, co tak szybko?
-Wywaliłam prze przypadek swoje jedzenie na jakiegoś Niall'a czy jakoś tak . A jego kumpel do którego mówił Louis, więc chyba tak ma na imię smial sie z niego.
-Dziwne bo mój kumpel Niall przed chwilą mi napisał, że jakaś prześliczna dziewczyna wywaliła na niego swoją makaronowa zapiekankę .
-Jaka tam prześliczna?-zapytałam zawstydzona .
-No tak , masz rację .. Ty jesteś przecudowna i przesłodka i w ogóle wszystko z ,,prze" ..
-Prze głupia ? - zapytałam żartobliwie
-Nie... nie o to mi chodzi . Ty zbierasz same pozytywy . Negatywy zostaw pustym tapeciarom . - powiedział trzymając mnie za ręce i zbliżając swoje usta do moich . Po chwili zaczęliśmy się namiętnie całować . Odpięłam mu spodnie , a on ściągnął ze mnie bluzę . Już prawie straciłam cnotę , ale .. Na salę weszła Lauren z Liamem . Szybko ubrałam bluzę , a Zayn zapiął spodnie .
-Oj .. Chyba przeszkodziliśmy . - powiedziała do Liama i odwróciła się .
-Yyy.. No chyba tak .. - Liam uśmiechnął się do Zayn'a .
-Nie , nie my już skończyliśmy próbę . - Powiedziałam , po czym wzięłam swoje rzeczy i wyszłam .
-Ja .. Też już pójdę - powiedział speszony Zayn i wybiegł za mną .
,,Zarąbiście ... Jest pierwszy dzień w nowej szkole , a ja już prawie straciłam dziewictwo .. " pomyślałam wkurzona na siebie , a zarazem z żalem że nam przerwali .
-Poczekaj - usłyszałam znajomy głos . Odwróciłam się i zobaczyłam Zayn'a - Trochę głupio wyszło . Przepraszam Cię . Za szybko to się potoczyło . W końcu znamy się jakieś 3 godziny . - Powiedział - W sumie dobrze że nam przerwali , bo mogłabyś mieć później wyrzuty i żałować - mówił a ja nie wiedziałam co mu odpowiedzieć . On pocałował mnie w policzek i odszedł .
-No no , widzę że masz chłopaka - usłyszałam głos chłopaka z którym siedziałam na biologii.
-Nie , Zayn to nie mój chłopak .
-To był Zayn ? Nie poznałem go . A tak w ogóle to nie zdążyłem Ci się przedstawić . Harry Styles .
-Heeej ! - krzyknęłam - To ty przesyłałeś moje tweet'y na twitter'ze ..!
-Yyy.. ?
-Napisałam np ,,Moje życie dopiero się zaczyna" .
-To byłaś Ty ?! Jejku ! Nie poznałem Cię ! Na zdjęciach wyglądasz zupełnie inaczej .
-Inaczej ? To znaczy gorzej ?
-Znaczy .. Gdy oglądałem twoje zdjęcia na twitter'ze myślałem że nigdzie nie spotkam ładniejszej dziewczyny od Ciebie . - mówił patrząc w moje paczydełka , swoimi błękitnymi jak morze , a zarazem szarymi jak mgła słodkimi oczkami . - Na biologii zmieniłem zdanie , bo wydawało mi się , że jesteś ładniejsza od tej dziewczyny na zdjęciach . Ale skoro już wiem że to Ty to teraz na pewno nie znajdę nikogo piękniejszego . - i pocałował mnie . Było to super uczucie , a jednak ..
-Przepraszam Cię , nie mogę . - powiedziałam do chłopaka w loczkach .
-Ja też przepraszam , za szybki jestem ... - odpowiedział zawstydzony Hazzy , a ja odwróciłam się i pobiegłam pod klasę , gdzie miałam mieć następną lekcję . Po drodze potknęłam się i wpadłam na kolegę Niall'a - Louis'a .
-Łołołoł .. Aleś ty zabiegana - powiedział z uśmiechem pomagając mi złapać równowagę .
-Ty jesteś Louis ?
-Tak , a co ? Słyszałaś o mnie już ?
-Nie , tylko wtedy gdy wyrzuciłam swoją zapiekankę na twojego kumpla Niall'a jakaś napalona dziewczyna krzyczała Twoje imię .
-Hehe no tak mamy dużo fanek . - uśmiechnął się - marchewkę ? - zapytał wyciągając w moją stronę swoje pudełko na śniadanie .
- Chętnie , dzisiaj nic nie jadłam . - Rzekłam i ugryzłam pomarańczowe warzywko . - Mówiłeś że MACIE -podkreśliłam- dużo fanek . Jak to ? - I kolejną odpowiedz przerwał dzwonek .
-Przepraszam , muszę iść . - powiedział i poszedł .
-Ok , paa. - odpowiedziałam, lecz ciągle chodziły mi po głowie te pytania które zadałam , a nie dostałam na nie odpowiedzi przez ten głupi dzwonek .
Poszłam na fizykę pod klasą był już loczek . Przyszła nauczycielka i wszyscy usiedli na miejscach . Znowu usiadłam obok Harre'go . Przez całą lekcję w ogóle się do siebie nie odzywaliśmy . Przyszedł czas na w-f . Poszłam do szatni , przebrałam się w strój i weszłam na ogromną salę gimnastyczną . Był tam Zayn , więc podeszłam do niego . Wszystkie dziewczyny mnie zaczęły ścinać wzrokiem .
-Hejo . Co tam ? - Powiedziałam a on podszedł i przytulił mnie na ponowne powitanie .
-Cześć Em . No nic mam za chwilę wf . - Uśmiechnął się
-Teraz to już mamy - powiedziałam i zaczęłam się szczerzyć , a on pokazał swoje śliczne białe zęby i zaczął się śmiać .
-O . Pamiętasz jak mówiłem Ci o programie x factor i moim zespole ?
-No tak
-To właśnie on - pokazał ręką na chłopaków , którzy właśnie weszli na salę . - To jest Harry , a Liama , Louis'a i Niall'a już znasz -uśmiechnął się i kontynuował- razem tworzymy zespół One Direction .
-Taaak .. Bo wiesz ja już zdążyłam poznać i Harre'go - powiedziałam speszona całą sytuacją . ,,Ale wtopa" pomyślałam ,,Nie ma to jak w pierwszym dniu szkoły całować się z dwoma kolesiami , których praktycznie w ogóle nie znam " . Nagle na sali pojawiła się Lauren .
-To ja może już pójdę ..- powiedziałam pokazując kciukiem Lau która była za mną . I poszłam .
-Hej Lauren ! Dobrze że jesteś muszę Ci coś powiedzieć . - I opowiedziałam jej wszystko co stało się po tym jak złapała mnie i Zayn'a na gorącym uczynku .
-Nie wierzę ! Ledwo prawie nie ruchałaś się z Zayn'em a potem od razu całowałaś z Harrym ?! - Krzyknęła , a ja zasłoniłam jej usta ręką . Na szczęście nikt nie usłyszał. - No no szybka jesteś .. - powiedziała z nie dowierzeniem .
-Wiem wiem , ale za to nie wiem co mam robić .. -powiedziałam ze wstydem . W tej samej chwili Lau wzięła z ławki swojego iPhon'a i odczytała wiadomość ,,-Hej piękna :* " Sprawdziła nr i okazało się że to Liam . Szybko odpisała ,,-Skąd masz mój nr ? ; ) " i popatrzyła na niego i jego kumpli . I zauważyła że on wyciąga telefon i odpisuje . Wiadomość doszła ,,-Mam swoje źródła ; *" Po czym puścił jej oko w realu . Przyszedł wuefista i kazał odłożyć im komórki . Zaczęliśmy grać w koszykówkę . Grałam w drużynie z Harrym , Lauren i Liamem na Zayn'a , Niall'a , Louis'a i jakiegoś dwumetrowca . Oczywiście my wygraliśmy mimo tego że chłopaki włącznie z Harrym i Liamem mieli po ponad 180 cm , ja zaledwie 173 cm , a Lauren 167 cm . Po lekcji wzięliśmy wszyscy p kolei prysznic i wyszliśmy z szatni . A że była to nasza ostatnia lekcja poszliśmy do centrum handlowego do shake baru na 1D shake . Później wszyscy się rozeszliśmy . Liam poszedł jeszcze gdzieś z Lau ; Niall , Hazzy i Lou na bilarda , a Zayn mnie odprowadził .
-Wow . Jakie masz jeszcze talenty oprócz śpiewania i gry w kosza ?
-Noooo........-Powiedziałam skromnie .
-Noooo........ To jakie . ? - Powtórzyła za mną i zapytał .
-Trochę rysuję , ale to nic wielkiego .
-A to stąd ta wielka teczka - powiedział i uśmiechnął się . -Pokarz mi coś .- Wyjęłam z teczki jakiś pierwszy lepszy rysunek .
-No no nawet nie złe - uśmiechnął się do mnie przez zamknięte usta .
-A ty masz jakieś inne talenty oprócz śpiewania i sportu ?
-Ja ? Hmm .. Ja.. Też uwielbiam rysować .
-Serio ? A masz tu coś ? - zapytałam a on wyjął swojego iPad'a i pokazał mi na nim zdjęcia rysunków . Były na prawdę genialne .
-Aż zaniemówiłam . - powiedziałam , a on zaczął się śmiać .
-Ni są wcale takie dobre . Ty masz o wiele lepsze .
-No nie była bym tego taka pewna .
Zaczęliśmy dochodzić do mojego domu . Rodzice byli jeszcze w pracy , więc zaprosiłam Zayn'a do środka .
-WOW ! Masz przepiękny dom . - Powiedział mulat z podziwem .
-Dziękuję , dostałam go w prezencie , razem ze stypendium w tej szkole . Normalnie nie byłoby nas na to stać . - powiedziałam rzucając klucze na blat w kuchni .
-Chcesz coś do jedzenia , albo picia ? - zapytałam z grzeczności , chociaż nie byłam pewna czy coś w ogóle jest .
-Poproszę - odpowiedział. Otworzyłam lodówkę a tam pełno żarcia . Nalałam nam soku pomarańczowego i nasypałam chipsów do miski , po czym poszliśmy do mojego pokoju .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
MrauMrauMrau. Kooocham *_* <3
OdpowiedzUsuń